Wyniki XIX Ogólnopolskiego Wyścigu Kolarskiego Masters o Puchar Burmistrza Pobiedzisk, 06.06.2010
Kategoria I > tutaj
Kategoria II > tutaj
Kategoria III > tutaj
Kategoria IV > tutaj
Kategoria V > tutaj
Źródło: www.kolarstwomasters.pl
Foto: www.kurek-rowery.pl
Witam. Z całym szacunkiem do Komisji Sędziowskiej i organizatorów, ale Panowie jeżeli wyścigi będą rozgrywane na tak niskim organizacyjnym poziomie to powiem szczerze, że ostatni raz zawitałem do Pobiedzisk. Skandal!!!! Żałuję, że dzień wcześniej nie pojechałem do Kobylnicy. Odpuścił bym sobie wtedy Pobiedziska.
Po zakończeniu wyścigu to ja miałem jechać do sędziego i mówić, że wjechałem na metę szósty a nie dziewiąty???????? Porażka. A tak właśnie było.
Panowie sędziowie na początku wyścigu prosili o uczciwość. To chyba pomyłka. Wystarczyła zwykła kamera na finiszu i odtworzenie później kolejności wjazdu zawodników. W każdym bądź razie być może wyniki do 4-go miejsca są zgodne z tym co było ale w dalszej części klasyfikacji to totalna pomyłka. Jak w dużym lotku – „chybił trafił”.
Proszę o kolejne komentarze w tej sprawie. Może to ja się mylę. A może startowałem w innym wyścigu niż w Pobiedziskach?
Pozdrawiam
IMHO Pobiedziska była w tym roku fatalne. Sędziowanie — sam nie wiem po co Ci sędziowie tam byli. Dziury (zwłaszcza przed zjazdem) horrendalne. Zabezpieczenie i przygotowanie trasy nie powalało na kolana. Jedno co oceniam na plus to bazę sanitarną — można się było umyć i przebrać.
Aha, czy można coś zrobić z tym „komentatorem” (p. Kurek?)? Zabrać mu mikrofon albo coś…
Co do Kobylnicy: też było wesoło. Sędziowie podali, że rozpocznie się o czasie tj. o 14. Kiedy już wszyscy punktualnie stali na kresce o 14. przyjechała straż i policja aby zabezpieczyć trasę. I wtedy okazało się, że na krytyczny zakręcie wczoraj łatano asfalt i został piach, żwir etc. Zawodników powiadomiono, że musimy chwilkę postać i poczekać, aż odpowiednie służby uprzątną ten zakręt. Jak się postoi 45 minut (słownie: czterdzieści pięć minut!) w pełnej gotowości i w pełnym słońcu na starcie ze świadomością, że start może być za minutę to też fajnie nie jest…
Organizacja wyścigu w Pobiedziskach to kompromitacja, bezpieczeństwo też na niskim poziomie ( duże dziury).Puszczanie trzech kategorii razem i brak kamery finiszu i bałagan był gotowy. Pozdrawiam kolarz
Pobiedziskom mówimy – nigdy więcej! strata czasu i kasy.