Edvald Hagen na podium Źródło:www.cyclingnews.com
Edvald Hagen na podium Źródło:www.cyclingnews.com

Norweg Edvald Boasson Hagen (Team Columnia) zwyciężył 71 edycję wyścigu Gent-Wevelgem. Na finiszu pokonał Aleksandra Kuczyńskiego (Liquigas), współtowarzysza ucieczki.

Po 20 km od startu w deszczowej aurze z peletonu uciekło 34 kolarzy m.in.: Assan Bazayev (Astana), Saïd Haddou (Bbox Bouygues Telecom), Steve Chainel (Bbox Bouygues Telecom), Marlon Pérez (Caisse d’Epargne), Nicolas Portal (Caisse d’Epargne), Koldo Fernández (Euskaltel-Euskadi), Yauheni Hutarovich (Française des Jeux), Chris Sutton (Garmin-Slipstream), Bradley Wiggins (Garmin-Slipstream), Murilo Fischer (Liquigas), Manuel Quinziato (Liquigas), Marcus Burghardt (Columbia-Highroad), Bernhard Eisel (Columbia-Highroad), George Hincapie (Columbia-Highroad), Robbie McEwen (Katusha), Danilo Napolitano (Katusha), Matthew Goss (Saxo Bank), Matti Breschel (Saxo Bank), Jeremy Hunt (Cervélo TestTeam), Andreas Klier (Cervélo TestTeam), Brett Lancaster (Cervélo TestTeam), Daniel Lloyd (Cervélo TestTeam), Gabriel Rasch (Cervélo TestTeam), Hayden Roulston (Cervélo TestTeam), Kenny Van Hummel (Skil-Shimano) , Cyril Lemoine (Skil-Shimano), Klaas Lodewyck (Topsport Vlaanderen-Mercator), Bram Tankink (Rabobank), Mathew Hayman (Rabobank), Tom Leezer (Rabobank), Michiel Elijzen (Silence-Lotto) oraz Servais Knaven (Milram).

Początkowo w w/w ucieczce jechali Tom Boonen (Quick Step), jednak z powodu dwóch awarii roweru wrócił do peletonu, a także Heinrich Haussler, który uczestniczył w kraksie.

Tempo ucieczki nadawały dwie grupy: Cervelo Test Team (6 zawodników) oraz Team Columbia (4 zawodników). Przewaga tej grupy nad peletonem wynosiła nawet 4 minuty.

Na 56 km przed metą doszło do serii etaków z peletonu, dzięki którym przewaga czołówki zmalała do kilunastu sekund.

Decydujący moment wyścigu to podjazd pod Kemmelberg, gdzie zaatakował Aleksander Kuczyński. Na zjeździe do Białorusina dołączył Edvald Boasson Hagen. Mocno pracująca dwójka na 24 km przed metą miała przewagę 1:16, a słabo współpracująca grupa pościgowa tylko pomagała im w powiększaniu przewagi.

Na ostatnim kilometrze zaatakował Hagen i po długim finiszu, nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa.

Na finiszu Hagen powiedział: „To niesamowite wygrać w tak wielkim wyścigu. Moja drużyna wykonała dobrą pracę”. Dla młodziutkiego Norwega (niespełna 22 lata) to pierwsze zwycięstwo w tak dużym wyścigu, zaliczanym do klasyfikacji Pro Tour.

Wyniki wyścigu znajdziesz > tutaj

Poprzedni artykułBallan komentatorem Paryż – Roubaix
Następny artykułMaratony Pucharu Alp – Chiba Alpen Cup 2009
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments