Artur Król (Centri Della Calzatura) zwyciężył bardzo ciężki, trzeci etap Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków i został jego nowym liderem.
Trzeci etap o długości 225 kilometrów rozpoczął się w Krośnie. Kolarze do pokonania mieli pięć premii górskich, w tym dwie pierwszej kategorii.
Do 60 kilometra peleton jechał razem. Wtedy to nastąpił atak dwóch kolarzy: Artura Króla oraz Oscara Gatto (ISD Neri). Po kilku kilometrach próbował dołączyć do nich Błażej Janiaczyk (Mróz Action Uniqa), jednak nie udało mu się to.
W miejscowości Lesko na lotnej premii ucieczka miała kilka minut przewagi. Pomiędzy dwójką a peletonem nadal samotnie podążał Janiaczyk.
Z każdym kilometrem przewaga rosła, na premii górskiej 1 kategorii na 106 kilometrze wynosiła już 10:20 do peletonu i 7:30 do Janiaczyka.
Gdy Król i Gatto wspięli się na ostatnią tego dnia premię górską drugiej kategorii w Kuźminie (155 km), peleton wziął się do pracy. Po kilku kilometrach dogonił Janiaczyka.
Na 25 kilometrów do mety, zaatakował Artur Król, który „urwał się” Włochowi.
Na mecie w miejscowości Jarosław przyjechał z przewagą 4:20 nad peletonem, z którego najszybciej finiszował Danilo Hondo (PSK Whirpool-Author) przed Dariuszem Rudnicki (DHL-Author).
Dzięki dzisiejszej wygranej Król został liderem wyścigu. O 4:09 wyprzedza Tomasza Lisowicza (CCC Polsat) oraz dotychczasowego lidera Matthiasa Friedemanna (PSK Whirpool-Author).
Jutro odbędzie się czwarty etap z Tarnobrzega do Radomia o długości 194 km, z jedną premią górską trzeciej kategorii.
Pełne wyniki 3 etapu znajdziesz > tutaj
Prezentacja Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków > tutaj
Foto: Andrzej Dyszyński