Philippe Gilbert (Silence Lotto) wygrał trzeci wyścig z rzędu. Po Coppa Sabarini, Paris – Tours, w czwartek zwyciężył w Giro del Piemonte. Polacy słabo.
Giro del Piemonte rozpoczął się w Novi Ligure, a zakończył w Fossano. Łączna długość to 184 kilometrów.
Najlepszy okazał się zawodnik, który na trzy ostatnie wyścigi, odniósł trzy zwycięstwa – Philippe Gilbert. Tuż za nim finiszował Daniel Moreno (Caisee d’Epargne) oraz Francesco Gavazzi (Lampre N.G.C.).
Na mecie Gilbert powiedział: „Teraz chcę spróbować wygrać Giro di Lombardia. Nie znam dobrze trasy, ale jutro ją przejadę.
W wyścigu brali udział medaliści mistrzostw świata: Cadel Evans (Silence Lotto), Alexander Kolobnev (Team Saxo Bank) oraz Joaquin Rodriguez (Caisse d”Epargne). Niestety żaden z nich nie wytrzymał trudów wyścigu, każdy z nich wycofał się.
Z dwóch Polaków startujących w Giro del Piemonte, lepiej, choć bardzo słabo spisał się Michał Gołaś (Vacansoleil), który przyjechał na 119 pozycji. Bartosz Huzarski (ISD Neri) wycofał się.