Ekstrawagancki i charyzmatyczny były włoski sprinter Mario Cipollini odwiedzi przyszłoroczną edycję wyścigu Tour Down Under. Weźmie udział w Legends’ Nights Dinner oraz wyścigu dla amatorów Challenge Tour.
Cipollini sam nigdy nie ścigał się w okolicach Adelajdy, ale zawitać w te rejony świata będzie miał okazję już na początku przyszłego roku.
Australijscy fani mają wielką pasję do kolarstwa i z daleka wspierali mnie przez całą moją profesjonalną karierę – zarówno na rowerze, jak i poza nim. Będę miał [podczas Tour Down Under] wiele okazji, by się z nimi spotkać i opowiedzieć o życiu w peletonie
– powiedział Cipollini oficjalnej stronie internetowej wyścigu Tour Down Under, zapowiadając jednocześnie, że podczas Challenge Tour najprawdopodobniej wystartuje w specjalnie zaprojektowanym na tę okazję stroju.
51-letni obecnie Mario Cipollini wygrał w swojej karierze czterdzieści dwa etapy w Giro d’Italia, dwanaście w Tour de France, a w 2002 roku został mistrzem świata. Ścigał się m.in. w barwach drużyn Mercatone Uno, Saeco oraz Liquigas.
Challenge Tour odbędzie się 19 stycznia, a po tym wyścigu zostanie wydana specjalna „kolacja legend”, w której Włoch weźmie udział.
Wiemy, że kibice są głodni jego wizyty w Australii, by z pierwszej ręki dowiedzieć się, jak wygląda życie w profesjonalnym peletonie i jak to jest zwyciężyć w tylu etapach na wielkich tourach
– dodaje Mike Turtur, dyrektor wyścigu Tour Down Under.
Zaproszenie „SuperMario” nie jest jedyną atrakcją, którą przygotowują na przyszłoroczną edycję wyścigu rozgrywanego na południu Australii. W jego ramach odbędą się również zawody torowe, o czym ostatnio informowaliśmy.