Nie wszystkie afery dopingowe kończą się zawieszeniem zawodnika. Po dziewięciu latach walki o swoje dobre imię, Enrico Rossi ostatecznie został oczyszczony z zarzutów.
Kłopoty Włocha rozpoczęły się w 2010 roku, kiedy to razem m.in. z Riccardo Ricco był rzekomo zamieszany w operację „Cobra Red”, czyli jeden z większych dopingowych procederów ostatnich lat. Po dziewięciu latach walki w sądzie, 39-letni ex-kolarz w końcu dopiął swego i został oficjalnie uniewinniony.
Nigdy nie brałem dopingu i nigdy nim nie handlowałem. Udowadniałem to od samego początku
– powiedział sam zawodnik.
Co to oznacza dla byłego kolarza? Zasadniczo, na ten moment, absolutnie nic. Jego kariera, która solidnie rozwijała się w barwach Ceramica Flaminia, została bowiem brutalnie zatrzymana. Niewykluczone jednak, że Rossi będzie ubiegał się o stosunkowo duże odszkodowanie.