Daniele Colli jeden z największych pechowców tegorocznego Giro d’Italia, zamierza sądzić się z kibicem, który przez swoją głupotę spowodował kraksę na mecie szóstego etapu tegorocznego wyścigu Dookoła Włoch.

Przypomnijmy, że włoski kolarz padł ofiarą kibica z aparatem, który na ostatnich 200 metrach odcinka do Castiglione della Pescaia, wychylił się przez barierki z aparatem fotograficznym. Kolarz Nippo-Vini Fantini przy prędkości ponad 60 km/h zahaczył o niego ręką i znalazł się na asfalcie, powodując wielką kraksę. Colli niestety doznał poważnego złamania lewego ramienia.

„Daniele założy sprawę sądową i wystąpi o status poszkodowanego, a potem możemy złożyć nasze własne powództwo cywilne o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną zespołowi”, powiedział kierownik ekipy – Nippo-Vini Fantini, Francesco Pelosi dla Cyclingnews.

 

„Z tego co wiem, to Policja zidentyfikowała tę osobę. Był to 30-latek z pasją do fotografii. Był za barierkami, nie był akredytowany. Wychylił się przez barierkę i dodatkowo wystawił długi aparat. Prawdopodobnie patrzył się w obiektyw i strzelając zdjęcia nie zdawał sobie sprawy, że wpadnie w niego Deniele. Chciałbym powiedzieć, że ta sytuacja zasługuje na skargę. Fakt, że ten kibic nie przeprosił za swoje zachowanie, pogarsza jego sytuację i pokazuje, że jest osobą, która nie zasługuje na taryfę ulgową”, zakończył Pelosi.

Fot: Facebook

Poprzedni artykułMiędzynarodowy Wyścig Etapowy „Szlakami Jury” już za nami
Następny artykułPuchar Europy EHC: W Rzeszowie nie było mocnych na Renatę Kałuże i Rafała Wilka!
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Henryk
Henryk

Bardzo zadowolony jestem tym ze nie odpuszcza.
Musi byc bardzo wysoka kara najlepiej pienienzna bo to najbardziej boli.
A jak nie to tez zlamanie reki w tym samym miejscu.