Fot. Axeon Hagens Berman

Z amerykańskiej kuźni kolarskich talentów, kontynentalnej drużyny Axeon Hagens Berman wyszło już dwudziestu jeden kolarzy, którzy ścigają się teraz w drużynach World Tour. Wśród nich są między innymi Taylor Phinney (Cannondale-Drapac), Alex Dowsett (Movistar) oraz Ian Boswell (Team Sky). 

Jednym z najbardziej aktualnych przykładów, że z Axeon Hagens Berman zarządzanego przez syna Eddy Merckxa, Axela, przechodzi się do wielkich drużyn jest Tao Geoghegan Hart, neo-pro w Team Sky. Hart nie jeździł wcześniej w żadnej innej drużynie i to tam odniósł największe sukcesy, dzięki którym zwrócił na niego uwagę sir Dave Brailsford. W grudniu 2014 roku, w magazynie „Procycling”, Axel Merckx wychwalał Tao Geoghegana Harta nie tylko za sposób jazdy, ale także za osobowość. Napisał, że jest uczynny, sympatyczny, otwarty na uwagi i konstruktywną krytykę, a jego awans do profesjonalnego kolarstwa stanowi tylko kwestię czasu. Oto i ziściło się. Hart ma za sobą debiut w barwach „niebiańskich” w Challenge Mallorca, gdzie był czwarty w drugim wyścigu z tego cyklu.

Innymi, może nieco mniej znanymi wychowankami Axeon Hagens Berman, którzy zaliczają właśnie debiut w profesjonalnym peletonie są Amerykanie Justin Oien (Caja Rural-Seguros RGA) i Gregory Daniel (Trek-Segafredo) oraz Portugalczyk Ruben Guerreiro (Trek-Segafredo), który w niedawno zakończonym wyścigu Tour Down Under dwukrotnie finiszował w pierwszej dziesiątce.

Klucz do sukcesu znajdowania i pielęgnowania talentów wyjaśnił niedawno na łamach tygodnika „Cycling Weekly” sam Axel Marckx. Według niego, na ich korzyść działa to, że współpracują nie z jedną, a z wieloma drużynami z najwyższej półki, oraz że żaden kolarz nie jest ważniejszy od drugiego.

Ta polityka jak widać się sprawdza, bo nie dość, że najlepsze kontrakty ich podopiecznych stają się faktem, to jeszcze nazwa drużyny staje się coraz bardziej rozpoznawalna.

„Nasz program udowodnił w ostatnich latach wiele rzeczy i sprawił, że wielu chłopaków po prostu chce do nas przychodzić, ponieważ wierzą, że taka ścieżka zaprowadzi ich do profesjonalnego kolarstwa. To także dzięki naszym byłym zawodnikom, którzy osiągnęli sukcesy. Na początku naszej działalności [drużyna powstała w 2009 roku – M.W.] musieliśmy przekonywać, by do nas przyjść, ale teraz jest nieco łatwiej. Nie dostajemy wszystkiego, bo wciąż nie mamy wszystkich kolarzy, których byśmy chcieli, ale jest prościej ich pozyskiwać niż jeszcze kilka lat temu”, wyjaśnił Axel Merckx.

Wszystko wskazuje na to, że w 2018 roku zobaczymy kolejne transfery z Axeon Hagens Berman do World Touru. Pierwszym w kolejce jest 19-letni Adrien Costa, drugi kolarz zeszłorocznego Tour of Utah, trzeci w Tour de l`Avenir oraz zwycięzca Tour de Bretagne. Poza nim są jeszcze Neilson Powless, który bardzo dobrze zaprezentował się w Tour of California, zwycięzca „Staruszki” do lat 23, Logan Owen oraz Chris Lawless, triumfator brytyjskiego kryterium.

Tegoroczny skład Axeon Hagens Berman liczy szesnastu kolarzy od 18 do 21 lat.

W 2016 roku drużyna zanotowała trzydzieści cztery zwycięstwa i siedem tytułów krajowych mistrzów.

 

Poprzedni artykułDużo większy peleton emerytów po sezonie 2016
Następny artykułTest: Kurtka Softshell Bontrager Velocis S2
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments