©BORA-hansgrohe / Ralph Scherzer

Zebra drugi raz z rzędu zajął drugą lokatę na etapie Vuelta a Espana. Po chorobie nie ma już śladu i noga podaje znakomicie!

Chciałem znowu być w ucieczce, bo wiedziałem, że będzie kolejna szansa. Grupa dobrze pracowała i wszyscy czekali na ostatni podjazd. Jak Mohoric odjechał, to dobrze się czułem na podjeździe, ale nie chciałem dociągać Rojasa, więc się oszczędzałem. Na zjeździe pozostali nie pracowali na 100%, ale też Mohoric był bardzo mocny, więc sprint rozegraliśmy o pozostałe miejsca na podium. Tym razem byłem z przodu, ale tylko po drugie miejsce. Forma jest dobra, Vuelta jest jeszcze długa i będziemy mieli wiele okazji. Chcemy wygrać dla ekipy i, tak jak powiedziałem wczoraj, będziemy dalej próbowali. Dwa następne etapy będą inne, więc teraz czeka mnie trochę odpoczynku

– powiedział Poljański.

Paweł znowu świetnie pojechał. Peleton na początku jechał bardzo mocno i wszyscy próbowali złapać się w ucieczkę. Najpierw odjechał Patrick [Konrad], a potem Paweł ruszył z kontrą. Wiem, że jest zawiedziony po dwóch drugich miejscach, cały czas blisko wygranej. Ja jednak jestem zadowolony z jego występu – pokazał siłę duchową i jestem pewien, że zwycięstwo wreszcie nadejdzie

– Steffen Radochla, dyrektor sportowy.

Poprzedni artykułNaszosowe oceny: odjazd psim swędem i klątwa „Zebry”
Następny artykułFroome: „Będzie bitwa o generalkę”
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Apollo3300
Apollo3300

Brawo Paweł !!! Jestem dumny że mamy tak wspaniałych zawodników !!!