Stefano Garzelli po tym jak jego drużyna Acqua & Sapone nie dostała zaproszenia na Giro d`Italia, był bliski zakończenia kariery. Włoskie media sugerują jednak, że najlepszy góral Giro może przejść do drużyny SaxoBank.
Gazzetta dello Sport podaje, że doświadczony Włoch jest bliski sfinalizowania kontraktu z duńską ekipą. Z kolei sam zainteresowany i jego menadżer, nie potwierdzają tej wiadomości.
Garzelli miałby przejechać dla Acqua & Sapone wyścigi Tirreno-Adriatico i Mediolan-San Remo, następnie przeszedłby do drużyny Bjarne Riisa w celu wystartowania w Giro d`Italia. Jest to zła wiadomość dla Rafała Majki. Przypomnijmy, że na początku grudnia szef drużyny SaxoBank zapowiedział, że 22-letni Polak prawdopodobnie będzie liderem jego ekipy na wyścig dookoła Włoch.
Brat Garzelli`ego, a zarazem jego agent – Marco, nie zaprzeczył, iż kontakty z Riisem nie są dla niego czymś nowym. Przyznał, że Garzelli był bliski podpisania kontraktu z SaxoBankiem w sierpniu 2011. Ostatecznie zdecydował się pozostać w Acqua & Sapone.
„Stefano i Saxo Bank, prowadzili poważne rozmowy ubiegłego lata. Było już bardzo blisko dojścia do porozumienia, jednak podczas Giro di Padania – Palmiro Masciarelli (szef Acqua & Sapone) przedstawił dobrą ofertę, którą Stefano przyjął”, tłumaczy Marco Garzelli.
„Od tego czasu nie słyszałem o żadnych rozmowach, więc myślę, że to zwykłe niepotwierdzone wiadomości. Nie wydaje mi się, aby była to prawda”, kończy.
Andrzej
Drogi Andrzeju, radzę trochę więcej inwencji, a nie tylko powielanie plotek z różnych portali internetowych, czy nawet „La Gazzetta dello Sport”.
Być może Garzelli przeniesie się kiedyś do Saxo Banku, ale na pewno nie przed tegorocznym Giro d’Italia. Z prostej przyczyny – przepisy UCI dopuszczają zmianę barw (pomiędzy grupami World Touru lub do ekipy WT z niższej „ligi”) dopiero po 1 sierpnia.
Nie znam się dokładnie na przepisach, ale wydaje mi się, że UCI dopuszcza takie transfery jeśli kontrakt zawodnika z dotychczasową ekipą został rozwiązany za porozumieniem obu stron. Przykład? W 2009.r przez problemy finansowe w maju rozpadła się ekipa Amica Chips – Knauf. Zawodnicy w środku sezonu szukali nowych pracodawców i przechodzili z „drugiej dywizji” do ProTour. Byli to np: Robert Kiserlovski, który 6 maja przeszedł do Fuji – Servetto oraz dwaj kolarze z Białorusi – Andrei Kunitski i Bransilau Samoilau, którzy trafili do Quick-Stepu z dniem 1 czerwca. Może teraz się coś zmieniło? Nie wykluczam 🙂 Jednak pisząc ten tekst pamiętałem o sprawie Amica Chips – Knauf i moim zdaniem transfer Garzelliego, mógłby dojść do skutku. Pozdrawiam.