Szwajcarski góral nie znalazł sobie drużyny po rozwiązaniu grupy IAM Cycling. Zdecydował więc o zawieszeniu butów na kołku i szybko dostał nowe zajęcie – od 1 stycznia zacznie pracować jako menedżer sprzedaży w sklepie kolarskim Thomus w Bernie.
Marcel Wyss spędził osiem lat w zawodowym peletonie. W 2008 roku zaczynał jako stażysta w hiszpańskiej drużynie Saunier Duval, następne trzy lata jeździł w ekipie Cervelo, sezon 2012 spędził w NetApp, a od czterech lat reprezentował barwy szwajcarskiego IAM Cycling. W swojej karierze nie osiągnął zbyt wielu sukcesów, za to był bardzo ceniony jako dobry pomocnik w górach i solidny uciekinier. Na koncie ma tylko trzy mało znaczące zwycięstwa – w 2007 roku wygrał etap i klasyfikację generalną luksemburskiej „etapówki” La Fleche du Sud, a w 2013 zwyciężył w rodzimym klasyku Berner Rundfahrt. Nie są to wielkie osiągnięcia, ale jako pomocnik zdołał przejechać wiele trudnych wyścigów – dwa razy ukończył Tour de France, ma też na koncie trzy starty w Giro oraz jeden we Vuelcie. Jego brat Danilo również jest zawodowym kolarzem – nieprzerwanie od 2008 roku jeździ w BMC Racing Team.
Po zakończeniu profesjonalnej kariery Wyss nie rozstaje się definitywnie z kolarstwem. W sklepie Thomus będzie odpowiedzialny za sprzedaż rowerów szosowych. Dzięki swojemu doświadczeniu i wiedzy na pewno posłuży dobrą radą wielu klientom. 30-latek cieszy się, że po likwidacji ekipy IAM Cycling nie pozostanie zbyt długo na bezrobociu.
Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia nowej pracy i dziękuję właścicielowi sklepu Thomasowi Binggeliemu, że dał mi szansę płynnego przejścia z profesjonalnego sportu do przemysłu kolarskiego – powiedział portalowi Cycling Quotes.