Ekipa Leopard-Trek poinformowała, że opuszcza Giro d’Italia po tragicznej śmierci Woutera Weylandta, na trzecim etapie wyścigu.
Zespół przekraczając metę czwartego etapu zakończył rywalizację na włoskich drogach.
Menadżer ekipy Brian Nygaard powiedział: „Decyzja musiała być podjęta przez zawodników, bo to oni są tymi, którzy jadą w wyścigu. Zawsze mówiłem, że wybór należy do nich.”
„Pragniemy podziękować pozostałym zespołom, organizatorowi wyścigu – RCS, władzom włoskim i wszystkim fanon, którzy byli na trasie między Genui i Livorno na dzisiejszym etapie, kiedy peleton składał hołd Wouterowi Weylandtowi.” – dodał.
Fabian Wegmann kapitan zespołu powiedział: „Darzymy wielkim szacunkiem Giro d’Italia oraz całe kolarstwo, ale nie możemy kontynuować wyścigu ze względu na tę tragedię. Jesteśmy zawodowymi sportowcami, ale uważamy, że jest to właściwa decyzja. „
Z wyścigu wycofał się także przyjaciel zmarłego Woutera, Tyler Farrar (Garmin-Cervelo).