Stijn Devolder (Quick Step) po raz drugi z rzędu wygrywa wiosenny klasyk – Wyścig dookoła Flandrii. Drugi był Heinrich Haussler (Cervelo Test Team), a trzeci Philippe Gilbert (Silence – Lotto).
Belg w identycznym stylu jak w zeszłym roku, czyli po samotnej ucieczce na ostatnich kilometrach zwyciężył 93 edycję „flandryjskiej piękności”.
Kolarze do pokonania mieli prawie 261 km, w tym 16 podjazdów, z maksymalnym nachyleniem 22 %.
Przez 100 km peleton jechał razem pomimo wielu prób ucieczek. Podczas podjazdu pod jedno ze wzniesień – Molenberg, uciekło dwóch kolarzy Wim De Vocht (Vacansoleil) i Aleksandr Kuschynski (Liquigas). Jednak ich przewaga w maksymalnym momencie wynosiła ok. 2:30, a mocno depczący im po piętach peleton kontrolował sytuację.
Na czwartym z kolei podjeździe z peletonu zaatakowali: Daniel Lloyd (Cervelo Test Team), Sylvain Chavanel (Quick Step), Manuel Quinziato (Liquigas), Frederic Guesdon (Francaise Des Jeux), Leif Hoste (Silence-Lotto) oraz Marco Bandiera (Lampre N.G.C.). Po kilku minutach doszli prowadzącą dwójkę.
Z peletonu atakowali kolejni zawodnicy: Tom Boonen (Quick Step), Filippo Pozzato (Team Katusha) a także Stijn Devolder (Quick Step). Na 35 km do mety dogonili Leifa Hoste.
Gdy pozostało 25 km do mety na podjeździe pod Eikenmolen zaatakował Devolder, który doszedł do prowadzących: Chavanel, Quinziato i Van Hecke. Decydujący o losach wyścigu był podjazd pod Muur-Kapelmuur, kiedy to zaatakował Devolder, który do mety miał 17 km.
W ciągu pięciu kilometrów Belg wypracował sobie przewagę 40 sekund i było niemal pewne, że to on zdobędzie Flandrię po raz drugi z rzędu. Tak też się stało. Devolder uzyskał 55 sekund przewgi nad drugim Heinrichem Hauslerem (Cervelo Test Team) oraz Philippe Gilbertem (Silence Lotto).
Pełne wyniki znajdziesz > tutaj
A tak wyglądał ostatni kilometr wyścigu: