Romain Hardy (Kadra Francji A) wygrał 4. etap wyścigu Tour de l`Avenir. Francuz pokonał swojego rodaka z kadry B, Romaina Bardet oraz Niemca, Davida Roscha. Liderem pozostał Belg, Yannick Eijssen. Sylwester Janiszewski był 8.

Zawodnicy ścigali się na pofałdowanym odcinku z Ambert do Vals-les-Bains -183 km był stworzony dla ucieczki. Pofałdowana pierwsza część etapu, ostatnie kilkadziesiąt kilometrów prowadziło w dół.

W środku dystansu, na czele pojawiła się trójka zawodników, Hardy, Bardet oraz Rosch. Francuzi jako że byli w przewadze liczebnej nie mogli nie wygrać tego etapu. Los padł na kolarza Bretagne – Schuller.

Finisz z peletonu padł łupem kolejnego z Francuzów, Jeana Lou Paiani`ego, który oderwał się na ostatnich metrach od peletonu tracącego na mecie do ucieczki 2 minuty i 6 sekund. W peletonie przyjechało tylko 40. kolarzy. Najlepiej z Polaków spisał się Sylwester Janiszewski, zajmując 8. miejsce.

W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu pozostał Eijssen. Drugie miejsce z takim samym czasem zajmują Bardet oraz Kolumbijczyk, Jarlinson Pantano Gomez. Kolarze tracą 17 sekund do Belga.

Adrian Honkisz oraz Paweł Poljański zanotowali awans. Młodzi Polacy zajmują odpowiednio 22 i 23. miejsce.

Etap 5. z Vals-les-Bains do Loriol-sur-Drôme – 153 km. Gdyby nie poważny podjazd w pierwszej części etapu (Côte du Lac Fernand; 13.2 km, 5.2 % – 2 kategoria.) można zaryzykować że to mały wyścig Milan-San Remo. Na 10 kilometrów przed metą niewielki podjazd pod (Côte des Roberts; 4.2 km, 5.8 % 3. kategoriia).

Poprzedni artykułHat-trick Marka Cavendisha
Następny artykułRiis broni swojej decyzji o wykluczeniu A. Schleck’a oraz S. O’Grady’ego
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments