Duńczyk Chris Anker Sorensen z zespołu Saxo Bank – Tinkoff, został wybrany najwaleczniejszym kolarzem Tour de France 2012. 28–letni kolarz w ten sposób znalazł się wśród wielkich kolarzy takich jak : Laurent Jalabert czy Oscar Pereiro Sio.

Sorensen może zaliczyć ten wyścig do udanych. W klasyfikacji generalnej zajmie 14. miejsce. Był bardzo widoczny na trasie wyścigu, uciekał, wywalczył sobie trzecie miejsce w klasyfikacji górskiej, dwa etapy skończył w pierwszej dziesiątce, a na 16. etapie finiszował drugi.

Jednak do historii Wielkiej Pętli przejdą obrazki z 17. etapu. Duńczyk próbował wtedy wyciągnąć gazetę z koła, ale pokaleczył sobie przy tym dłoń. Jego rany wyglądały bardzo poważnie. Mimo bólu Sorensen wytrzymał trudy wyścigu do końca i za to został uhonorowany tytułem najwaleczniejszego zawodnik 99. edycji Tour de France.

O tzw. „czerwony numer” rywalizował z : Thomaasem Voecklerem, Luisem Leonem Sanchezem oraz z kolegą z zespołu Michaelem Morkovem.

28-latek jest pierwszym kolarzem z swojej ojczyzny, który sięgnął po to wyróżnienie na mecie Tour de France. Nagroda przyznawana jest od 1952 roku.

Foto: bettiniphoto.net

Wojtek

Poprzedni artykułHaimar Zubeldia: „Niepokoiłem się o moją przyszłość”
Następny artykułWiggins wygrał Tour de France 2012! Champs-Élysées znów dla Cavendisha
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments