Mamy nowe wieści od kolejnego kolarza z teamu Alberto Contadora– Saxo-Tinkoff. Bruno Pires bardzo miło wspomina Vueltę i ma nadzieję, że jego koledzy i on sam odniosą wiele sukcesów w przyszłym sezonie.
Co sądzisz o Waszym obozie przygotowawczym?
Dla mnie była to bardzo sympatyczna przygoda, podczas której mogłem doświadczyć wiele nowego. Wydaje mi się bardzo ważne, aby pozwolić nowym zawodnikom zaaklimatyzować się w naszej ekipie i zintegrować się z nią. Poza tym uwielbiam „Kanary”.
Co było najważniejsze dla Ciebie w sezonie 2012?
Bez żadnych wątpliwości odpowiem, że był to wyścig Vuelta a Espana, ponieważ zespół był razem i pracował naprawdę ciężko na sukces Alberto. Stanie na podium obok kolegi w czerwonej koszulce było dla nas wszystkich spełnieniem marzeń. Zasłużyliśmy na ten triumf.
Z jakiego rezultatu jesteś najbardziej dumny?
Swoje najlepsze wyniki odniosłem podczas Dauphine Libere, Tour de Slovenie i Tour de Pologne w czerwcu i lipcu. W tamtym okresie czułem się bardzo mocny, zatem miałem możliwość zająć dobre lokaty. Byłem 15. w Dauphine i 4. Słowenii. Naprawdę czerpałem radość z tych wyścigów.
Jak spędzisz Boże Narodzenie?
Cóż, razem z moją żoną i córką jak co roku pojedziemy do moich rodziców do Alentejo. Dla mnie Święta to przede wszystkim okres, kiedy spędzam czas z najbliższymi, ale także mogę się w tym czasie mentalnie przygotować na ciężką pracę w następnym sezonie.
Jakie masz nadzieje związane z 2013 rokiem?
Generalnie, bardzo lubię moją pracę i mam zamiar nadal czerpać radość z jazdy i z treningów. Chciałbym także nie zawieść ludzi, którzy we mnie wierzą. Poza tym chciałbym być silniejszy i jeśli będzie to możliwe, odnieść pierwsze zwycięstwo w barwach Teamu Saxo-Tinkoff. Mam nadzieję, że nasi chłopcy odniosą w przyszłym sezonie wiele sukcesów.
Źródło: Team Saxo-Tinkoff
Tłumaczyła: Marta Wiśniewska
Foto: bettiniphoto.net